Według danych statystycznych co trzecia osoba na planecie chrapie w czasie spoczynku nocnego. Chrapanie dotyczy 5% dzieci, 15-30% ludzi młodych i osób w średnim wieku, a wśród osób starszych odsetek ten wynosi co najmniej 40%. Dlaczego człowiek zaczyna chrapać? Przeczytaj!
W czasie oddychania powietrze najpierw przez gardło do krtani, a następnie tchawicą i oskrzelami przedostaje się do płuc. Gardło to kanał łączący jamę ustną i nosową z krtanią oraz przełykiem. W ciągu dnia mózg utrzymuje nasze mięśnie w stanie pewnego napięcia. Dotyczy to również mięśni budujących ściany gardła. Dzięki takiej odgórnej kontroli powietrze swobodnie przepływa przez drogi oddechowe.
Natomiast w czasie snu wszystkie mięśnie ulegają rozluźnieniu. W przypadku zwężenia górnych dróg oddechowych, spowodowanego na przykład powiększonymi migdałkami lub nadmiarem tkanki tłuszczowej w obrębie szyi, ich ściany w czasie snu zbliżają się do siebie, co sprawia, że w czasie wdechu i wydechu powietrze z trudem przechodzi przez zwężony i częściowo zamknięty kanał gardłowy. Ściany gardła zaczynają wibrować i uderzać o siebie, powodując chrapanie.
Powody, dla których ludzie chrapią w czasie snu, mogą być bardzo różne. Do najczęstszych należy zaliczyć skrzywioną przegrodę nosową, wady zgryzu i budowy żuchwy, polipy nosa i zatok, choroby dróg oddechowych (najczęściej o charakterze przewlekłym), a także nadwaga, przy której na drogi oddechowe wywiera nacisk tkanka tłuszczowa odkładająca się w okolicach gardła.
Bywa też, że chrapanie jest spowodowane przez czynniki zewnętrzne. Wyróżnić należy w tym miejscu pozycję ciała przyjmowaną w czasie snu. Chrapaniu sprzyja spanie na plecach, z głową mocno odchyloną do tyłu czy twarzą dociśniętą do poduszki. W każdym z tych trzech przypadków mamy do czynienia ze zwężeniem przestrzeni gardła, które sprawia, że powietrze przechodzące przez wąski kanał powoduje wibrację i charakterystyczny odgłos chrapania. Chrapanie nierzadko towarzyszy też palaczom, a to z racji tego, że dym papierosowy i nikotyna wysuszają śluzówkę, powodując uczucie dyskomfortu w czasie oddychania przez nos. Śpiący palacz nieświadomie oddycha przez usta w czasie snu, co prowadzi do chrapania.
Chrapanie to nie tylko dyskomfort dla otoczenia. To także ryzyko dla zdrowia. Brak właściwej higieny snu, a chrapanie jest jej pełnym zaprzeczeniem, może prowadzić do chronicznego zmęczenia, obniżenia wydolności fizycznej i intelektualnej czy zaburzeń koncentracji.
Ponadto u chrapiących może się rozwinąć tak zwany obturacyjny bezdech senny, w czasie którego dochodzi do okresowego całkowitego braku przepływu powietrza przez drogi oddechowe, co obniża zawartość tlenu w organizmie, zwiększa stężenie dwutlenku węgla i prowadzi do niedotlenienia mózgu i innych organów. Deficyt tlenu powoduje głośne nieregularne chrapanie, które rozszerza otwór gardła i przywraca normalny oddech. Takie epizody mogą występować nawet kilkaset razy w ciągu jednej nocy, co znacząco odbija się na zdrowiu.
Na tle obturacyjnego bezdechu sennego mogą się rozwinąć lub zaostrzyć takie jednostki chorobowe, jak nadciśnienie, niewydolność i arytmia serca, PoChP, zespół metaboliczny, cukrzyca, a także nadwaga.
Zdj. główne: Shane/unsplash.com